środa, 9 kwietnia 2014

Spokojnie! To tylko mentor, nie gryzie

W życiu ciągle mamy jakieś wzorce. Nie inaczej jest wśród osób, które chcą osiągać szeroko rozumiany sukces oraz rozwijają się osobiście. Bo kto to jest mentor? Taka osoba do naśladowania. Nie zawsze ją rozumiemy, jednak ona osiągnęła więcej od nas i nam imponuje. Dlatego chcemy ją naśladować.


Mentor
Pobrano z http://sgboleh.blogspot.com

Świat bez naśladowania...

Wyobraź sobie sytuację, że nie masz kogo naśladować i nie masz takiej wewnętrznej potrzeby. Codziennie zajmujesz się tylko przetrwaniem. Czyli polujesz, smażysz nad ogniskiem, idziesz spać. Pamiętaj, że ogień musisz wymyślić sam. Nie masz przecież od kogo podpatrzeć jak go rozpalić i używać (czyli nie masz kogo naśladować). Wykonujesz tylko takie czynności, które masz zaprogramowane w kodzie genetycznym. Każdy dzień wygląda tak samo. Budzisz się, polujesz. Jak upolujesz to jesz, jak nie upolujesz to głodujesz. Śpisz. Nudno, prawda? Ponieważ nie masz od kogo podpatrzyć co on ma i co mógłbyś chcieć - nie masz nic. Podobnie inni - ponieważ oni też nie czują potrzeby naśladownictwa - nie podpatrują i się nie uczą.

Kicha, nie? To dzięki temu, że ktoś coś ma, a my też chcielibyśmy to mieć, mamy postęp technologiczny. Bo kiedy ktoś ma coś co my chcemy, to robimy co możemy żeby to zdobyć. Takie podglądanie można nazwać prekursorem mentoringu. A w rozwoju osobistym (i nie tylko) mentor to bardzo ważna osoba.

VIP
Pobrano z http://serwererder.manifo.com

Co takiego robi mentor?

Jeśli już znajdziemy osobę, która będzie chętna do tego, aby nas uczyć i wyciągać z nas to co najlepsze - będzie ona naszym mentorem. Taka osoba przekazuje nam swoją wiedzę w temacie, ze względu na który wybraliśmy ją do tego, aby była tym, kim jest. Można uznać, że mentor to taki idol, tyle tylko, że stara się wyciągnąć z nas co najlepsze i przekazuje swoją wiedzę. Jego rady nie zawsze będą dla nas zrozumiałe. Ważne jednak jest to, żeby zawsze z nich skorzystać, nawet wtedy, gdy nasze myśli mówią coś zupełnie przeciwnego. Musimy ufać swoim mentorom. Nie bez powodu ich wybraliśmy do takiej funkcji, prawda? Przecież go podziwiamy, to nasz idol. A raczej nie stają się idolami ludzie, którzy osiągają mniej od nas. Dlatego na tą funkcję - zawsze wybieramy sobie osobę, która osiągnęła więcej od nas. Nigdy naszym mentorem nie może być osoba, która osiągnęła w danej materii od nas mniej. W takim momencie role powinny zostać zamienione. Uczeń niech stanie się mędrcem, a mędrzec uczniem.

Droga na skróty
Pobrano z http://yoshko.bikestats.pl 

Po co nam mentor?

Ponieważ mentor osiągnął więcej od nas, to zapewne zna już jakieś drogi na skróty i widzi problemy nim one nastąpią. Dlaczego więc mamy wyważać drzwi otwarte na oścież i popełniać te same błędy co nasi poprzednicy oraz iść długą drogą? Skoro istnieją krótsze i mniej bolesne - skorzystajmy z nich. Sami możemy ich nie widzieć, dlatego właśnie potrzebny nam ktoś, kto nam je wskaże. 

Jak znaleźć dobrego mentora?

Słowo "dobrego" jest pojęciem bardzo subiektywnym. W moim odczuciu dobry to taki, który czegoś mnie nauczy, a nie wpędzi w problemy. Z takim założeniem przecież go wybieramy.

Niestety nie jest łatwo znaleźć kogoś, kto zechce pełnić tą funkcję. Przeważnie takie osoby są mocno zajęte i już prowadzą w jedną lub więcej osób jako mentorzy. Ważne jest to, abyśmy wybierali sobie takich ludzi, które w danym momencie są dla nas dostępne. Czyli nie piszemy od razu do prezydenta kraju, tylko myślimy bardziej lokalnie. Najpierw przyjaciele, znajomi, znajomi z pracy, pracodawca. Dopiero po jakimś czasie korzystania z takiej osoby, kiedy poznamy nowych ludzi, możemy zacząć rozglądać się za nowym mentorem. Nie możemy też zrażać się tym, że dana osoba nas zbyje. To nie zawsze jest tak, że taka osoba nie chce zostać naszym nauczycielem. Bardzo często poddawani jesteśmy testowi.

Test
Pobrano z http://press.kaptest.com

Dlaczego nasz przyszły mentor nas testuje? Pomyśl sobie, że jesteś w jego sytuacji. Jesteś zapracowany. Rodzinie poświęcasz mało czasu (na tyle dużo na ile tylko możesz, jednak dalej mało), znajomym również. Pojawia się w Twoim życiu ktoś, kto chce, żebyś mu poświęcił czas (przeważnie mentoring robi się w czynie społecznym, na tym się nie zarabia). Raczej nie poświęcisz go komuś, kogo najpierw nie sprawdzisz. Jeśli ktoś po pierwszym problemie (nasz test) przestaje dążyć do osiągnięcia celu, to raczej nie chcesz o tym dowiedzieć się po 20 spotkaniach z taką osobą. Testujesz ją na samym początku. Po to, żeby odsiać ziarno od plew. Nie zrażajmy się kłodami jakie może nam rzucać nasz mistrz pod nogi. Robi to po to, aby oszczędzać czas i poświęcić go tylko tym, którzy na to zasługują. Którzy chcą rozwijać siebie i nie zrażą się przeciwnościami. Bo one zawsze wystąpią.

P.S. Jeśli nie możesz wśród ludzi, którzy Cię otaczają znaleźć dobrego kandydata, to... weź go z książki. Znajdź jakąś książkę (taką, która ma dobre opinie) o rozwoju osobistym lub osiąganiu celów i niech autor będzie Ci mentorem. Traktuj jego książkę jak słowa, które przekazuje Ci ustnie. Dzięki temu też osiągniesz wiele. Jak już książkę będziesz znać niemal na pamięć, to wtedy możesz sobie znaleźć kolejnego "zastępczego mentora". Pamiętaj o tym, że lepszy taki, niż żaden.


Jesteś zorientowany na rozwój? Szukasz informacji na temat osiągnięcia celów oraz chcesz osiągnąć życiowy sukces?

Zapisz się na newsletter i nie pomiń żadnych ważnych dla Ciebie informacji!

Twój adres e-mail:
* nie lubię spamu, dlatego nigdy go nie wysyłam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz