Warren Buffett. Znasz? Jeśli nie, to podopowiem Ci kim jest - jedną z najbogatszych osób na świecie (według rankingu z 2008 roku był najbogatszy, w 2011 - trzeci na liście). Wszyscy, którzy o nim choćby słyszeli - znają go z jego bogactwa, w trochę węższym gronie znany jest również jako filantrop (prowadzi fundację The Buffett Foundation). A kto wie, że wcale nie pochodził z bogatej rodziny?
W wieku 6 lat kupował sześciopaki coca-coli po 25 centów za paczkę. Następnie je rozdzielał i sprzedawał po 5 centów za każdą butelkę. W wieku 12 lat roznosił gazety, za co dostawał wynagrodzenie w wysokości 175 dolarów miesięcznie. Dzięki temu, że szybko zaczął zarabiać pieniądze i oszczędzał je - już w wieku 14 lat kupił 40 akrową działkę - którą następnie wydzierżawił. W 2011 roku jego majątek szacowany był na 50 milardów dolarów. Dużo, prawda? Tylko jak zwykły człowiek, niepochodzący z bogatej rodziny - osiągnął taki sukces?
![]() |
Pobrano z http://fourstory.org |
Wizja. To jest ten element, który charakteryzuje wszystkich ludzi sukcesu i ludzi ważnych w naszej historii. Mieć wizję i podążać ku jej realizacji - to jest ten sekret, który sprawia, że ludzie sukcesu zawsze osiągają to, co chcą. Oni nic nie robią jeśli jej nie posiadają. Można się spytać - ale jakim cudem, wizja, coś niematerialnego i nienamacalnego może wpływać na nasz sukces? Aby to wyjaśnić, pomyśl o Martinie Lutherze Kingu. Nie możesz sobie przypomnieć lub nie wiesz co zrobił? W takim wypadku spójrz na poniższe zdjęcie i przeczytaj poniższą opowieść.
![]() |
Martin Luther King Pobrano z http://pl.wikipedia.org |
Martin Luther King – pastor baptystyczny, działacz na rzecz równouprawnienia, zniesienia dyskryminacji rasowej, laureat pokojowej Nagrody Nobla z roku 1964, Człowiek Roku 1963 według magazynu „Time”. Zamordowany 4 kwietnia 1968 roku przez przeciwników równouprawnienia Afroamerykanów.
![]() |
Pobrano z http://pl.wikipedia.org |
W roku 1963, kiedy został okrzyknięty Człowiekiem Roku, zorganizował tzw. Marsz na Waszyngton - pokojowy marsz zorganizowany aby zwrócić uwagę na problem segregacji rasowej w USA. Jego przemówienie, które wygłosił w trakcie pochodu zatytułowano później "Mam marzenie/wizję" ("I have a dream"). Podczas tej manifestacji według szacunków zebrało się od 200 do 250 tyś. osób. To wystąpienie i marsz - dały początek końca segregacji rasowej w USA. Wszystko dzięki marzeniu.
Co takiego ma w sobie wizja/marzenie, że w czasach, kiedy nie było internetu, dostęp do telefonów był ograniczony, a większościowa populacja białych "trzymała władzę" i nie chciała zmiany aktualnego stanu rzeczy Martinowi Lutherowi Kingowi udało się rozpocząć proces zmiany? Ma cztery poniższe składowe:
- nadaje kierunek
- uruchamia motywację
- podpowiada rozwiązania
- ułatwia koordynację działań
Wszyscy wielcy ludzie korzystali z dobrodziejstw wizji. Kiedy chcemy prawidłowo z niej skorzystać, powinniśmy się zastanowić:
- czy warto to coś z wizji posiadać/osiągnąć?
- jeśli tak - to jak możemy do tego dojść?
Przystępując do kreowania wizji, po prostu wyobrażamy sobie, jak to już będzie, kiedy osiągamy to co chcemy. Kreujemy obraz pełen ciepłych kolorów, dźwięków jakie są dla nas atrakcyjne oraz smaków i zapachów (jeśli potrafimy je sobie wyobrazić). Obraz może być w formie filmu lub zdjęcia (może też być
![]() |
Wizja Wysp Kanaryjskich Pobrano z http://wyspykanaryjskie.blox.pl |
sekwencja zdjęć). W filmie/zdjęciu możemy być w asocjacji (w filmie jesteśmy uczestnikami akcji) lub w dysocjacji (oglądamy siebie na ekranie telewizora). Dużo lepsze efekty daje asocjacja, gdyż dużo lepiej wzbudza emocje (są one silniejsze).
W trakcie kreowania wizji, staramy się podkręcić kolory, dźwięki oraz odczucia zapachowe i smakowe. Tak, jakbyśmy mieli wirtualne pokrętła i mogli nimi wyregulować wszystko co w wizji występuje. Chodzi o to, aby wizja była dla nas maksymalnie atrakcyjna i wzbudzała w nas pozytywne emocje, które będą nas pchały do działania i osiągania celu z wizji. Dlatego powinny nam towarzyszyć ciepłe kolory, dźwięki, smaki i zapachy. Zwracamy również uwagę na to co czujemy - tak, abyśmy mieli świadomość tego, co będziemy czuć, kiedy nasz cel/sukces już osiągniemy.
Po wykreowaniu wizji poświęcamy 5 minut aby odpowiedzieć sobie na pytanie:
- jaki jest najmniejszy krok, jaki mogę w tej chwili wykonać aby choć o kawałek zbliżyć się do celu?
- jaki jest trochę mniejszy krok, który również przybliży mnie do celu?
Po udzieleniu odpowiedzi na te pytania... Ustalamy termin, do kiedy zrealizujemy te dwie rzeczy i przystępujemy do działania.
Wizję kreujmy sobie tak często jak to tylko możliwe. Minimum raz w tygodniu. Ustalajmy sobie również zadania do zrealizowania - nie większe niż tygodniowe. A później znów wizja, znów zadania i znów ich realizacja. Najlepiej przystępować do wizji codziennie przed snem, kiedy leżymy w łóżku, a raz w tygodniu ustalać sobie zadania i sprawdzać dlaczego i co nam się nie udało w zeszłym tygodniu. Zapisujmy te zadania wraz z maksymalnym terminem ich realizacji. Dzięki wizjom, zadaniom i ich realizacji - małymi kroczkami zbliżamy się do naszego celu. Kawałek po kawałku.
Ludzie leniwi, najprawdopodobniej nie będą chcieli nawet spróbować wykreować sobie wizji. Dlaczego tak się może stać?
- "Bo przecież wizja nie sprawi, że od razu coś osiągamy"
- "Bo przecież to bez sensu"
- "To nie ma racji bytu"
![]() |
Steve Jobs Pobrano z http://pl.wikipedia.org |
- "Głupie"
- I jeszcze milion innych wymówek.
Wszyscy wielcy ludzie pracowali na wizjach - Bill Gates, Warren Buffett, Martin Luther King, Albert Einstein, Steve Jobs, Nicola Tesla... I wielu innych. Wszyscy, którzy mają wyraźną, pełną dźwięków wizję, wcześniej czy później osiągają cel. Wszystkim życzę, aby było to wcześniej.
![]() |
Albert Einstein Pobrano z http://pl.wikipedia.org |
![]() |
Bill Gates Pobrano z http://pl.wikipedia.org |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz